Interwencja policji przy granicy: pijany rowerzysta zatrzymany w Podlasiu.
- Policjanci z Słupska pełniący służbę przy granicy polsko-białoruskiej zatrzymali nietrzeźwego rowerzystę.
- Mężczyzna, jadąc rowerem, nie utrzymywał prostej trasy i w rezultacie wpadł do rowu.
- Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie zatrzymanego.
- Pijany 55-latek został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych i odwieziony do domu przez policję.
W trakcie pełnienia służby przez funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku na terenie przygranicznym, doszło do nietypowej interwencji. Policjanci zatrzymali rowerzystę, który swoim zachowaniem na drodze wzbudził ich podejrzenia. Mężczyzna, poruszając się zygzakowato, z trudem utrzymywał równowagę, co skończyło się jego upadkiem do przydrożnego rowu.
Po udzieleniu pierwszej pomocy i wyciągnięciu roweru z rowu, funkcjonariusze przystąpili do dalszych działań. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 55-latek miał w organizmie blisko 3,5 promila alkoholu. Wobec rażącego naruszenia przepisów, mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych. Ze względu na stan nietrzeźwości i dla zapewnienia bezpieczeństwa, funkcjonariusze zdecydowali o odwiezieniu rowerzysty do jego miejsca zamieszkania, gdzie został przekazany pod opiekę rodziny.
Przypadek ten jest przestrogą dla wszystkich uczestników ruchu drogowego, przypominając o konsekwencjach prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Policja apeluje o rozsądek i przestrzeganie przepisów drogowych, które są kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa zarówno sobie, jak i innym użytkownikom dróg.
Na podst. Policja Słupsk