52-latek zatrzymany za 14 kradzieży w tym domku dla owadów przy MCK

2 min czytania
52-latek zatrzymany za 14 kradzieży w tym domku dla owadów przy MCK

Niecodzienna seria kradzieży w Słupsku zakończona zatrzymaniem podejrzanego. Mieszkańcy mogą odetchnąć z ulgą, bo skradzione przedmioty wracają na swoje miejsce, a sprawca stanie przed wymiarem sprawiedliwości.

  • Nietypowe kradzieże na skwerze przed MCK w Słupsku wzbudziły niepokój mieszkańców
  • Słupsk i okolice sprawca włamań do altanek ogrodowych w rękach policji

Nietypowe kradzieże na skwerze przed MCK w Słupsku wzbudziły niepokój mieszkańców

W ostatnich dniach uwagę słupszczan zwrócił fakt zniknięcia z przestrzeni publicznej kilku unikatowych elementów dekoracyjnych, w tym domku dla owadów oraz roślin, które zdobiły teren przed Miejskim Centrum Kultury. Te nietypowe kradzieże wywołały spore poruszenie wśród osób korzystających ze skweru, które cenią sobie estetykę i dbałość o miejskie otoczenie.

Na szczęście działania miejscowej policji przyniosły szybkie efekty. Funkcjonariusze ustalili i zatrzymali 52-letniego mieszkańca Słupska, który jest podejrzany o szereg kradzieży, nie tylko tych z terenu skweru, ale także z działek ogrodowych w różnych częściach miasta.

Słupsk i okolice sprawca włamań do altanek ogrodowych w rękach policji

W połowie kwietnia właściciele działek zgłaszali policji przypadki włamań do swoich altanek. Po długim okresie zimowym, gdy ogródki były nieużytkowane, mieszkańcy wracali do swoich działek i odkrywali uszkodzone drzwi lub okna oraz brak wartościowych przedmiotów. Zgłoszenia te wskazywały na powtarzające się incydenty, które wzbudziły niepokój wśród działkowców.

Policjanci skrupulatnie zbierali dowody na miejscu zdarzeń i prowadzili intensywne czynności operacyjne. W efekcie udało się wytypować podejrzanego, którego posesja została przeszukana. Znaleziono tam m.in. rower oraz kilkaset desek pochodzących z innych skradzionych altanek.

Łącznie 52-latkowi przedstawiono aż 14 zarzutów dotyczących kradzieży i włamań. Za te czyny grozi mu kara od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności. Część odzyskanych przedmiotów już wkrótce wróci do właścicieli, co jest dobrą wiadomością dla poszkodowanych mieszkańców.

Według informacji z: Policja Słupsk

Autor: krystian