Strażacy ze Słupska gaszą pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego

 

Wieczorem 22 kwietnia zadysponowano do pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym na terenie województwa podlaskiego siły i środki Kompanii Gaśniczej „Heweliusz”. Związek taktyczny jest jednym z Centralnych Odwodów Operacyjnych z terenu województwa pomorskiego. W jego skład wchodzi 75 strażaków dysponujących 22 pojazdami. Dowódcą „Heweliusza” jest st. kpt. Grzegorz Falkowski, Zastępca Komendanta Miejskiego PSP w Słupsku.

W składzie Kompanii znajduje się 12 strażaków z Komendy Miejskiej PSP w Słupsku. Dysponują dwoma wozami ratowniczo-gaśniczymi oraz dwoma lekkimi samochodami rozpoznawczo-ratowniczymi. Trzy z pojazdów pracują w zestawach ze specjalistycznymi przyczepami. Oprócz podstawowego sprzętu na wyposażeniu słupskich strażaków znajduje się między innymi quad, dodatkowy zbiornik mogący pomieścić 13 ton wody oraz 3 kilometry odcinków wężowych.

W późnych godzinach wieczornych Kompania wyruszyła kolumną pojazdów
z Nowego Dworu Gdańskiego na miejsce koncentracji w rejonie miejscowości Goniądz w powiecie monieckim. W Biebrzańskim Parku Narodowym strażacy stawią się około godziny 10. Tam otrzymają zadania przydzielone przez dowództwo i sztab akcji.

- Dysponowanie poszczególnych zastępów odbyło się zgodnie z procedurami. Przejazd na Podlasie przebiegł bezproblemowo. Cała Kompania jest już w rejonie docelowym. Jak wiemy walka z żywiołem odbywa się na trudnodostępnych i często bagnistych terenach. Miejmy nadzieję, że działania nie potrwają zbyt długo i zostaną wsparte przez oczekiwane opady deszczu. Liczymy na bezpieczny powrót naszych kolegów w pełnym zdrowiu – mówi mł. asp. Piotr Basarab, Komenda Miejska PSP
w Słupsku.

 

 

Fot. archiwum JRG 1 w Słupsku