Wspólne sadzenie jabłoni, czereśni i śliw w akcji na Światowy Dzień Drzewa

Podczas obchodów Światowego Dnia Drzewa mieszkańcy i lokalne organizacje wyszli z łopatami, by odświeżyć przestrzeń gminy. Wśród posadzonych drzew były przede wszystkim jabłonie, czereśnie i śliwy, które mają służyć nie tylko oczom, lecz także owadom zapylającym. Relacja z miejsca pokazuje, że to więcej niż prace porządkowe — to wspólny gest troski o przyszłość.
- Święto z ponad stuletnią tradycją i jego znaczenie
- W Słupsku i okolicy razem z ochotnikami i instytucjami
- Drzewa owocowe jako pożytek dla ludzi i przyrody
Święto z ponad stuletnią tradycją i jego znaczenie
Światowy Dzień Drzewa sięga korzeniami do 1872 roku, gdy święto wykiełkowało w Stanach Zjednoczonych; w Polsce przyjęło się od lat 20. XX wieku. Przypomnienie o roli drzew w codziennym życiu zabrzmiało podczas wydarzenia: drzewa oczyszczają powietrze, zatrzymują wodę, chronią glebę przed erozją i dają cień w upalne dni. Organizatorzy zwracali uwagę, że jedno dorosłe drzewo potrafi w ciągu roku wchłonąć nawet 20 kg dwutlenku węgla i wyprodukować tlen potrzebny kilku osobom, co w prosty sposób łączy akcję sadzenia z większymi wyzwaniami klimatycznymi.
W Słupsku i okolicy razem z ochotnikami i instytucjami
Podczas akcji na terenie gminy udział wzięły sołectwa, Ochotnicze Straże Pożarne oraz placówki opiekuńcze i wspierające mieszkańców — między innymi Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne i Środowiskowy Dom Samopomocy. Dołączyły też spółdzielnie socjalne “Razem” i “Zielony Punkt” oraz SIM KZN. Wspólne działania pokazały, że organizacje publiczne i społeczne potrafią skoordynować pracę z korzyścią dla przestrzeni lokalnej.
Drzewa owocowe jako pożytek dla ludzi i przyrody
W ramach działań posadzono przede wszystkim jabłonie, czereśnie i śliwy. To wybór praktyczny — oprócz funkcji estetycznej drzewa te będą źródłem pożytku dla zapylaczy, przede wszystkim pszczół, a w dłuższej perspektywie także dla mieszkańców. Organizatorzy podkreślali, że każdy sadzony egzemplarz to inwestycja w zacienienie, retencję wody i poprawę mikroklimatu osiedli. Drobne gesty przy sadzeniu mają tu wymiar zbiorowy: to element budowania bardziej zielonej, zdrowej przestrzeni wokół nas.
Na zakończenie wydarzenia podziękowano wszystkim, którzy zaangażowali się w prace. Uczestnicy rozeszli się z poczuciem, że wspólnie zrobili coś trwałego — a posadzone drzewa będą przypominać o tym gestu przez kolejne lata.
na podstawie: Urząd Miejski w Kępicach.
Autor: krystian