Dzisiaj ok godz. 5 słupscy policjanci zauważyli nietypowo zaparkowanego na jezdni busa. Okazało się, że nie stoi tam bez przyczyny. Stanowił on zasłonę dla drugiego podróżującego busem mężczyzny, który w tym czasie leżał pod zaparkowanym w pobliżu busa pojazdem Opel i usiłował wyciąć z niego katalizator.

Funkcjonariusze słupskiej policji w trakcie pełnienia służby stale reagują na nietypowe sytuacje i trzeba przyznać, że doskonale potrafią je wyłapywać. Tym razem uwagę mundurowych przykuł zaparkowany pojazd typu bus marki Mercedes, którego kierujący pozostawił z włączonymi światłami awaryjnymi. Pojazd zaparkowany był bardzo blisko parkingu, na którym stały pojazdy osobowe. Kierowca busa oświadczył, że doszło do awarii jego pojazdu. Policjantów jednak to nie przekonało i poprosili kierującego, aby przestawił pojazd, na co mężczyzna przystał. Gdy bus ruszył, funkcjonariusze zauważyli, że pod pojazdem Opel leży drugi mężczyzna, a w ręku trzyma narzędzia służące wycinaniu katalizatorów. Policjanci niezwłocznie zatrzymali obydwu podejrzanych. Dalszym działaniem funkcjonariuszy było przeszukanie mężczyzn oraz ich pojazdu. Policjanci znaleźli inne narzędzia, mogące służyć popełnieniu przestępstwa. Ponadto jeden z mężczyzn posiadał przy sobie woreczek z białym proszkiem. Badanie testerem narkotykowym wykazało, że mundurowi mają do czynienia z amfetaminą. 39-latek i 44-latek wkrótce usłyszą zarzuty. Za usiłowanie kradzieży grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.

  • Policjanci w trakcie realizacji czynności wobec zatrzymanego
  • Policjanci w trakcie realizacji czynności wobec zatrzymanego
  • Policjanci w trakcie realizacji czynności wobec zatrzymanego