Fot. UM

500 uczestników i tysiąc ludzi na trybunach i murawie stadionu 650-lecia w Słupsku – taki był obraz V PKO Biegu Charytatywnego, który odbył się niedawno w Słupsku. We wtorek w słupskim ratuszu doszło do spotkania prezydent Pani Krystyny Danileckiej–Wojewódzkiej Prezydent Miasta Słupska z przedstawicielami banku i uczestnikami imprezy.
Spotkanie miało trwać pół godziny, przedłużyło się do 90 minut. Powodem była chęć podzielenia się pozytywną energią i wieloma wspomnieniami związanymi ze słupskim biegiem. Dopisali uczestnicy, pogoda i organizacja. Każdy z biegających i dopingujących wyszedł ze stadionu z wieloma niezapomnianymi wrażeniami. To także pomogło przedstawicielom banku w następnych decyzjach. Wstępnie bowiem zadeklarowali, że kolejna VI Edycji PKO Biegu Charytatywnego także odbędzie się w Słupsku. To dobra informacja.
Co jest tak ważnego w tym biegu? Idea. Uczestnicy pomagają dzieciom z domów dziecka. Im więcej zrobią kółek wokół stadionu, w ciągu godziny, tym więcej pieniędzy trafi na konta domów dziecka ze Słupska.
– Cieszymy się, że bieg został tak dobrze przyjęty przez uczestników i spotkał się z fajną reakcją władz – mówił Tomasz Jabłoński, dyrektor PKO BP w województwie pomorskim. – Podobała nam się otwartość i przychylność słupszczan. To ułatwia podjęcie decyzji, by kolejny bieg odbył się także nad Słupią – dodawał.
Podobne imprezy organizowane są tylko w 12 miastach w Polsce. W województwie pomorskim bieg przez pierwsze cztery edycje odbywał się w Gdańsku, na piątą został przeniesiony do Słupska i to z takim skutkiem, że może zagościć tu na dłużej.
Wkrótce przedstawiciele banku zakomunikują ile słupscy uczestnicy „wybiegali” pieniędzy na słupskie domy dziecka. Przekazane one zostaną konkretnie na edukację najmłodszych.