W miniony weekend słupscy policjanci zatrzymali kierowcę, który znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym. 47-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego stracił prawo jazdy na trzy miesiące i został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych.
- Kierowca jechał 133 km/h w miejscu, gdzie dozwolona prędkość wynosi 50 km/h.
- Policjanci zatrzymali 47-latkowi prawo jazdy na trzy miesiące.
- Nałożono mandat w wysokości 2500 złotych oraz 15 punktów karnych.
- Policja apeluje o odpowiedzialność na drogach.
Policja w Słupsku intensywnie monitoruje ruch drogowy, koncentrując się na miejscach, gdzie najczęściej dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń. W minioną sobotę funkcjonariusze z grupy "Speed" przeprowadzili kontrolę kierowcy volkswagena, który w Mianowicach, w obszarze zabudowanym, jechał z prędkością 133 km/h, przekraczając tym samym dopuszczalną prędkość o 83 km/h.
Za to wykroczenie 47-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych oraz 15 punktami karnymi. Dodatkowo, na najbliższe trzy miesiące stracił prawo jazdy. Policjanci apelują, aby kierowcy zachowywali się odpowiedzialnie na drogach i pamiętali, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn tragicznych wypadków.
Funkcjonariusze stale analizują dane z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, aby identyfikować miejsca, w których dochodzi do najczęstszych naruszeń przepisów drogowych. Dzięki tym informacjom mogą skutecznie reagować i eliminować z ruchu drogowego kierowców, którzy stwarzają zagrożenie dla innych użytkowników dróg.
Kazdy z nas może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na drogach. Pamiętajmy, że każdy dodatkowy kilometr na liczniku naszego pojazdu oznacza dłuższą drogę hamowania, co może być kluczowe w sytuacji nagłego zagrożenia. Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego.
Na podst. KMP w Słupsku
