Wczoraj mieliśmy niezwykłą przyjemność świętować wyjątkowy jubileusz - setne urodziny Pani Krystyny Wójcickiej, której życie jest barwną opowieścią o historii, rodzinie i nieustającej miłości do życia. W uroczystościach wzięła udział również Prezydentka Miasta, podkreślając wagę tego wyjątkowego dnia dla naszej społeczności.
- Setne urodziny Pani Krystyny Wójcickiej świętowane w Pałacu Ślubów.
- Historia życia Jubilatki - od Wilna do Słupska.
- Wspomnienia i pasje Pani Krystyny - od lotto po pieczenie szarlotki.
- Wyjątkowe życzenia i upominki od Prezydentki Miasta i społeczności.
Pani Krystyna Wójcicka, która wczoraj obchodziła swoje stulecie, jest żywym świadectwem zmieniającej się historii naszego kraju. Urodzona w Wilnie, swoje młode lata spędziła na ulicy Koszykowej, by po wojnie wraz z rodziną przenieść się do Słupska. Tutaj zbudowała swoje życie, wychowała troje dzieci i z wielkim sercem otworzyła się na nową społeczność.
Zawodowa droga Pani Krystyny była równie barwna, co jej osobiste pasje. Od pracy w sklepie, przez bileterkę w Teatrze Dramatycznym, aż po prowadzenie punktu lotto - zawsze z uśmiechem i ciepłym słowem dla każdego. Ale to nie tylko praca zawodowa wypełniała jej dni. Pani Krystyna, znana ze swojej serdeczności, uwielbiała spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi, dzieląc się z nimi swoją pasją do gotowania, haftowania i opowiadania historii.
Jedna z wnuczek Pani Krystyny wspomina: "babcia ogrywała wszystkich w tysiąca, jest mistrzynią w lepieniu pierogów, a najmłodszy prawnuczek odziedziczył po niej zamiłowanie do kuchni. Sama wymyślała bajki, jednak usypiając z nimi wnuczki, zasypiała jako pierwsza." Te wspomnienia malują obraz kobiety, która zawsze stawiała rodzinę i domowe ciepło na pierwszym miejscu.
Interesujące jest również to, jak Pani Krystyna łączyła swoje zainteresowania z aktywnym uczestnictwem w życiu społecznym. Jako zagorzała fanka polskich skoczków narciarskich i Igi Świątek, nigdy nie traciła nadziei nawet w trudnych momentach zawodów, co jest pięknym przykładem jej niezłomnego optymizmu.
Prezydentka Miasta, wraz z przedstawicielkami społeczności lokalnej, złożyła Pani Krystynie serdeczne życzenia, wręczając jej upominki, które miały na celu przypomnieć o bogatej historii i kulturze naszego miasta. To było wzruszające spotkanie, które jeszcze raz potwierdziło, że każdy jubileusz jest okazją do świętowania życia, wspomnień i marzeń.
Z okazji setnych urodzin Pani Krystyny, nasza społeczność mogła raz jeszcze przekonać się o sile rodzinnego ciepła i wartości, jakie niesie ze sobą długie i spełnione życie. To piękny przykład dla nas wszystkich, byśmy czerpali radość z każdego dnia, pamiętając o tym, co w życiu najważniejsze.
Źródło: Urząd Miejski w Słupsku