W ostatnich dniach policjanci słupskiej drogówki dwukrotnie interweniowali wobec uciekających motocyklistów. Jeden z nich był nietrzeźwy i miał orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, drugi natomiast kierował jednośladem bez uprawnień. Oba motocykle zostały odholowane na policyjny parking, a mężczyźni wkrótce odpowiedzą za swoje zachowanie.

W minioną niedzielę po godz. 19.00 na ul. 11-Listopada policjanci słupskiej drogówki zauważyli motocyklistę, który wyraźnie miał problem z utrzymaniem równowagi, nie zatrzymywał się na czerwonym świetle i jechał wzdłuż ścieżki rowerowej. Kolejno nie reagował na sygnały do zatrzymania wydawane przez policjantów, a w konsekwencji został zatrzymany po krótkim pościgu. Badanie trzeźwości wykazało, że 37-latek ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie, a po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że ma orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

 

Kolejnego dnia po godz. 19.00 w Krępie Słupskiej policjanci interweniowali wobec 47-letniego motocyklisty jadącego z nadmierną prędkością. Kierujący również nie reagował na sygnały  do zatrzymania się do kontroli i podjął ucieczkę, którą szybko przerwali mundurowi. Okazało się, że mężczyzna nie powinien wsiąść za kierownicę jednośladu, bo nie ma do tego uprawnień.

 

Oba motocykle zostały odholowane na policyjny parking. Mężczyźni wkrótce odpowiedzą za swoje czyny. Grozi im m.in. do 5 lat pozbawienia wolności. 47-latek musi liczyć się też z ewentualnym wydaniem zakazu prowadzenia pojazdów.