Dzielnicowy z Damnicy już w kilka godzin po uzyskaniu informacji o zdarzeniu ustalił, a następnie wspólnie z kolegami z Posterunku Policji w Damnicy zatrzymał sprawcę kradzieży fotopułapki. Wartość skradzionego sprzętu to 2 tysiące złotych. Urządzenie wróciło już do prawowitego właściciela. 58 latkowi grozi do 5 lat więzienia.

Fotopułapka, zwana również kamerą leśną, to urządzenie wykorzystywane do zabezpieczeniu naszego wspólnego dobra przed kradzieżą, zniszczeniem czy zaśmieceniem. Tym razem to ono stało się celem nieuczciwych praktyk. W miniony wtorek funkcjonariusze pracujący w Posterunku Policji w Damnicy uzyskali informację, że miało dojść do kradzieży fotopułapki. Policjanci natychmiast ruszyli w teren. Jeden z dzielnicowych Posterunku Policji w Damnicy, dzięki bardzo dobremu rozpoznaniu podległego rejonu służbowego oraz wykonanej pracy operacyjnej ustalił możliwego sprawcę tej kradzieży oraz miejsce ukrycia urządzenia.  Policjanci wraz z funkcjonariuszem  Straży Leśnej udali się pod wytypowany adres. Już kilka godzin po uzyskaniu informacji urządzenie o wartości 2 tysięcy złotych zostało odzyskane, a sprawca został zatrzymany. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, za który grozi kara do 5 lat pozbawienia wonności.

Fotopułapka wróciła już do swojego właściciela. W najbliższym czasie znów będzie mogła służyć ochronie naszych lasów.