Wczoraj patrol słupskiej drogówki, który pełnił służbę na drodze pomiędzy Słupskiem i Bytowem zatrzymał uprawnienia do kierowania trzem kierowcom, którzy przekroczyli prędkość w obszarze zabudowanym o więcej niż 51 km/h. Wobec jednego z nich mundurowi zastosowali dodatkowo przepisy o tzw. kierowcach recydywistach w związku z kolejnym tego typu wykroczeniem od czasu zmiany przepisów, które nastąpiły 17 września b.r.

Prędkość jest jedną z głównych przyczyn zdarzeń drogowych. Niestosowanie się do obowiązujących ograniczeń prędkości, w przypadku wystąpienia zagrożenia na drodze, odbiera kierowcy możliwość skutecznej reakcji. Każdy dodatkowy kilometr na liczniku prędkości naszego samochodu to dodatkowe metry potrzebne do jego zatrzymania. Szczególnie ważne jest to w obszarach zabudowanych, gdzie w każdej chwili przed maską samochodu może pojawić się pieszy lub przeszkoda.

Policjanci słupskiej drogówki na podstawie własnych obserwacji, a także zgłoszeń, które docierają do nich za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, regularnie kontrolują miejsca, w których kierowcy mocniej naciskają na pedał gazu. Wczoraj jeden z policyjnych patroli mierzył prędkość na drodze pomiędzy Słupskiem i Bytowem. Chwilę przed godziną 8 rano mundurowi zatrzymali do kontroli kierowcę Audi, który w Motarzynie jechał z prędkością 102 km/h w miejscu, gdzie dopuszczalne jest 50 km/h. 71-letni słupszczanin został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł i 13 punktami karnymi, a jego prawo jazdy zostało zatrzymane z uwagi na przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o więcej niż 51 km/h.

Niespełna 2 godziny później policjanci w tym samym miejscu zmierzyli prędkość toyoty, której kierowca jechał 108 km/h. 30-latek z powiatu bytowskiego podobnie jak poprzedni kierowca stracił na trzy miesiące uprawnienia do kierowania i został ukarany mandatem 1500 zł i punktami karnymi.

Około godziny 11:00 mundurowi zatrzymali do kontroli porsche, którego kierowca rozpędził się w obszarze zabudowanym do 113 km/h. W jego przypadku poza zatrzymanym prawem jazdy funkcjonariusze zastosowali przepisy o tzw. kierowcach recydywistach, dlatego że było to kolejne tego typu wykroczenie, które 35-letni kierowca popełnił w ostatnim czasie. W takiej sytuacji kwota mandatu policzona została podwójnie. Słupszczanin został ukarany mandatem w wysokości 4000 zł i 14 punktami karnymi.

Przypominamy, że od 17 września bieżącego roku zmianie uległy kwoty nakładanych przez policjantów mandatów. Wprowadzone zostały przepisy o tzw. kierowcach recydywistach, którzy w przypadku popełnienia kolejnego wykroczenia z danej kategorii w okresie dwóch lat muszą liczyć się z podwojoną wysokością mandatu. Dodatkowo punkty karne na koncie kierowcy widnieją przez dwa lata od dnia opłacenia mandatu.

Kolejny raz apelujemy o stosowanie się do przepisów ruchu drogowego!